Polska gospodarka zaczyna boleśnie odczuwać skutki kryzysu, z jakim zmaga się cała Europa. Resort finansów szacuje, że tegoroczny wzrost gospodarczy nie przekroczy 2,5 proc. Podobnego wyniku należy się spodziewać w przyszłym roku. Zdaniem ekspertów czekają nas trudne miesiące. Wprawdzie można liczyć na to, że spadnie inflacja, ale przy słabnącej koniunkturze, czeka nas wzrost bezrobocia.